czwartek, 3 maja 2012

Kolejny lepszy(?) początek.

Victoria znaczy zwycięstwo, a ja w końcu zwyciężę! Dlatego też fikcyjnie postanowiłam nadać sobie to imię.
Od 18 września 2011 roku zmagam się ze swoją wagą, wtedy to też wstąpiłam w szeregi ruchu pro-ana.
Wcześniej byłam na tym blogu: www.pora-na-diete.blog.onet.pl, ale postanowiłam przenieść się na blogspot, ponieważ onet bardzo mnie denerwował... Teraz będę musiała ogarnąć blogspota, bym mogła zmienić szablon i dodać linki :)

Nowy początek rozpoczynam biorąc pięć tabletek bisacodylu... nie miałam napadu, ale po prostu chcę poczuć się lekko.